Wizz Air zawiesza trasę z Polski na popularną wyspę. Lotnisko będzie puste
Już za kilka tygodni port w Radomiu niemal całkowicie opustoszeje. Na niewielkim lotnisku w województwie mazowieckim przez pięć dni w tygodniu nie wyląduje żaden samolot. Wszystko przez zawieszenie trasy Wizz Air na Cypr. Niskobudżetowy przewoźnik, który zmaga się z problemami operacyjnymi, zdecydował o tymczasowym wstrzymaniu połączeń pomiędzy Radomiem a Larnaką. Jak podaje Rynek Lotniczy, ostatni rejs na tym odcinku odbędzie się 26 marca. Jeśli linii lotniczej uda się uporać przeszkody, trasa wróci do rozkładu 1 czerwca.
Lotnisko w Radomiu z jedną trasą
Mieszkańcy Radomia i okolic wiosną tego roku będą mogli zobaczyć zniżające się do lądowania samoloty tylko we wtorki i soboty. To maszyny należące do LOT-u, który od końca marca do początku czerwca pozostanie jedynym przewoźnikiem korzystającym z lotniska w Sadkowie. Wszystko przez zawieszenie jedynej trasy Wizz Air, który operował w regionalnym porcie przez aż pięć dni w tygodniu. To tylko pogłębi istniejące od dawna problemy lotniska. Swoich samolotów nie planuje umieszczać tam Ryanair, a w przeszłości z oferowanych połączeń zrezygnowała m.in. Itaka i Anex Tour.
Na Cypr już nie z Radomia
Od 26 marca do przynajmniej 1 czerwca 2025 roku podróżni nie skorzystają z połączenia pomiędzy Radomiem a Cyprem. To cios dla wielu turystów, którzy do tej pory mogli wybierać między Chopinem, Modlinem a Sadkowem, stawiając na najkorzystniejszą ofertę cenową.
Połączenie powróci do rozkładu (przewoźnik zamierza realizować latem na tej trasie dwa loty tygodniowo), gdy tylko linii uda się uporać z wewnętrznymi problemami operacyjnymi. Te są związane z wykrytymi wadami silników Pratt & Whitney, które Wizz Air stosuje w swoich samolotach A321neo. W sumie węgierska linia uziemi aż 40 samolotów operujących m.in. na trasach do Arabii Saudyjskiej.